środa, 28 marca 2012

Osaczona - Tess Gerritsen

Tess Gerritsen, Osaczona
tyt. oryg.: Presumed Guilty
tłum. Elżbieta Smoleńska
Mira 07.03.2012, 300 s.

Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała poziom do ostatniego zdania. Bardzo przyjemna lektura. Połączenie kryminału i sensacji z wątkiem romantycznym. Na szczęście dość długo nie wiedziałam kto tak naprawdę zabił. Tess Gerritsen podsuwa nowe poszlaki, tropy, trzyma nas w niepewności, a wszystko doprawia rodzącym się uczuciem i sympatyczną staruszką, jeżeli staruszką można cokolwiek doprawić :)
Ale od początku kto, kogo i dlaczego miał zabić? Powieść zaczyna się o dziesiątej wieczorem. Dzwoni telefon, to znowu on - Richard. Miranda wprawdzie z nim zerwała, ale Tremain się nie poddaje, twierdzi, że zostawi żonę, że kocha i że zaraz przyjedzie. By nie popełnić błędu i mu nie wybaczyć bohaterka wychodzi z domu. Niestety po powrocie znajduje ciało nagiego kochanka, a obok łóżka narzędzie zbrodni - jej kuchenny nóż. Jak ma dowieść swej niewinności, gdy wszystko wskazuje na nią? Miała motyw, znaleźli go u niej, to ona go znalazła.
Na wieść o śmierci brata na wyspę wraca Chase. Spotyka Mirandę w nietypowych okolicznościach, przypadkiem jest świadkiem jej przesłuchania, stoi po drugiej stronie weneckiego lustra, więc zostaje niezauważony i może obserwować jej zachowanie. Coś mu w tej historii nie pasuje, jednak wszystko wskazuje na to, że sprawa jest już praktycznie rozwiązana. Nieoczekiwanie przed procesem oskarżona wychodzi za kaucją, którą wpłacił tajemniczy nieznajomy. Ktoś próbuje ją zabić, a jej zachowanie zaczyna sprawiać, że Chase wątpi w oczywiste wyjaśnienie. 
Przypadek sprawia, że spędzają ze sobą więcej czasu, choć oboje się przed tym bronią, jednak to nie rodzące się uczucie jest głównym wątkiem. Szukając prawdziwego mordercy odkrywają tajemnice mieszkańców wyspy. Dochodzi do wielu nieporozumień: ojciec stara się bronić córkę, choć nie ona zabiła, ślady prowadzą do inwestora, do dziennikarki, porzuconej kochanki. W międzyczasie ataki na Mirandę się powtarzają. Choć to, co napisałam wydaje się zwyczajne, to autorka bardzo sprawnie to opisała, jest tajemnica, a nawet kilka, prawie do końca nie wiadomo kto zabił, postaci są dobrze zbudowane, nie czarno-białe i płytkie, a prawdziwe, ich uczucia skomplikowane, starają się nie powtarzać błędów z przeszłości. Spokojnie mogę Wam polecić tę pozycję.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Mira.

7 komentarzy:

  1. Książka czeka na mnie na półce - już nie mogę doczekać się lektury, bo jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią na jej temat ;) A wątek romantyczny potrafi być miłym i ciekawym dodatkiem do wciągającej powieści sensacyjnej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak przeczytasz, chętnie poznam Twoje zdanie. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Kolejna recenzja tej powieści. Coś musi w niej być, skoro tak dużo osób postanowiło po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w wielu recenzjach polecają również jej thrillery medyczne. Mam zamiar po jakiś sięgnąć w niedalekiej przyszłości :)

      Usuń
  3. To było moje pierwsze zetknięcie się z tą pisarką i wrażenia mam jak najbardziej pozytywne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się książka na tyle podobała, że poluję na inne pozycje autorki :)

      Usuń
  4. uwielbiam tess...wlasnie czytam jej ,,klub mefista'', a przerobiłam juz chyba wszytskie jej ksiazki;) jest świetna!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, każdy coś wnosi i jest dla mnie ważny. Pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...