środa, 30 listopada 2011

Odrodzenie - Martyna Goszczycka

Martyna Goszczycka, Odrodzenie
RW2010, e-book 353 s.*
Saga Wizji Paradoksu

"Odrodzenie" to historia młodego demona Haru Saruku i Plage (Przywódczyni Syndykatu). Poznajemy ich w dramatycznym momencie, gdy chłopiec zostaje oddany przez swą matkę, bo "nie pasuje" do rodziny. Posiada aurę czarną, silną i brutalną. To budzi lęk wśród bliskich o łagodnych, jasnych aurach. Jego moc jest zaś doceniana w Syndykacie, tak czarną posiadają najsilniejsi i najlepsi z zabójców. Mocniejsza jest jedynie aura czerwona należąca do Plage. To ona odbiera chłopca i zaprowadza do nowego domu, a właściwie szkoły przetrwania. Syndykat przypomina sektę szkolącą nowych członków w sposób brutalny. Pierwsze lekcje, to dni bez jedzenia, rywalizacja, stopniowa eliminacja słabszych. Odrobinę kojarzy się to z szkoleniem wiedźmina ;) 
Haru nie jest zwykłym demonem. Nawiedzają go sny, w których śledzi losy nimfy lodu. Widzi jej narodziny, a właściwie powstanie/stworzenie, razem z nią  dorasta, przeżywa  jej bunt, walkę o przetrwanie itd. (nie chcę za dużo zdradzić). Sny go męczą jednocześnie stanowiąc odskocznię od rzeczywistości. Nimfa staje się jego sacrum, które pragnie chronić. W książce ciekawie opisano tę drugą historię, dzięki krótkim snom poznajemy praktycznie wszystkie ważniejsze szczegóły. Stworzony świat jest interesujący i oryginalny.
Na plus należy zaliczyć (zdanie bardzo subiektywne) okładkę, wyróżnia się na tle pozostałych i zachęca do lektury, co ważne jest zgodna z treścią, co współcześnie wcale nie jest takie oczywiste. Obiecujące jest zakończenie, chętnie przeczytam dalsze losy bohaterów, niestety kolejna część cyklu jeszcze nie powstała. Nie ponaglam, bo zależy mi na jakości, a nie tylko terminie. Interesującym elementem jest zwierciadło danej osoby, coś z czym rzadko się spotykam i nie w tej formie; odgradzanie myśli (podobne u L.K. Hamilton). Drażniła mnie tylko jedna rzecz: "ów", a właściwie całkowity brak odmiany. Przykład z opisu: "Tam ma szanse zostać doceniony i zaakceptowany, a zaślepiony żalem do rodziny, szybko ów ofertę przyjmuje". Jest to jednak drobny szczegół, a właściwie czepianie się, ale wybijało z rytmu. Książka jest obiecującym debiutem i polecam fanom tego typu literatury.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu RW2010.


*W formacie epub czcionką o rozmiarze 9 na czytniku 6'' PocketBook Pro

3 komentarze:

  1. ja dostałem to świństwo od wydaje.pl...
    nie ma tam zdania po polsku... pomysł jest miałki, realizacja ... niestety też.
    ja nie polecam... to nie jest "obiecujący debiut"

    aha... nie wiem jak na RW2010.. ale w wydaje pl tekst nie był nawet wyjustowany (a był w sprzedazy)...
    masakra. zero korekty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co osoba to opinia, mi się pomysł podobał. Jeśli chodzi o korektę, to niestety w self publishing przeważnie jej nie ma. Wszystko zależy od autora. Podobnie jak skład.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też pierwszy raz spotkałam się z Odrodzeniem na wydaje.pl i nie zgadzam się, że pomysł jest miałki. Wręcz przeciwnie, fabuła i historia jest moim zdaniem bardzo oryginalna i przedstawiona w ciekawy sposób. Tak jak pisze Kahlan84, Odrodzenie to naprawdę obiecujący debiut.
    Jednym się podoba, drugim nie, ale bez przesady... nie ma tam zdania po polsku? Zabawne, że pisze to ktoś, kto zdania zaczyna małą literą, przesadza z wielokropkami, a czasami zapomina o kropkach. Nie chcę obrażać, ale trochę mnie to rozśmieszyło. A wracając do Odrodzenia: cóż, korekty tam nie uświadczymy, ale nie zauważyłam, żeby potrzeba było jakiejś wielkiej. Czasami się trafi literówka, ale takie rzeczy to nawet po korekcie, w drukowanych książką się zdarzają, więc...
    Naprawdę polecam. Świetna książka i wciągająca. Pochłonęłam ją w kilka dni i absolutnie zgadzam się z recenzją.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, każdy coś wnosi i jest dla mnie ważny. Pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...